W tym roku festiwal odbywa się równolegle w Warszawie i Kijowie. Kuratorzy ekspozycji z Centrum Badań nad Kulturą wizualną w Kijowie odnoszą się do nowej sytuacji społeczno-ekonomicznej i politycznej, która kształtuje współczesne rozumienie sąsiedztwa.
Zaproszeni przez nich artyści z Ukrainy, Polski i innych krajów europejskich próbują krytycznie spojrzeć na zachodzące w ostatnich dekadach procesy (m.in. na dekomunizację i migracje) oraz ich wpływ na kształtowanie wzajemnych relacji.
Widoczny przez szyby Cepelii już z ulicy mural Oksany Briuchoweckiej miesza barwy narodowych flag Polski i Ukrainy. Tak powstało nowe niebiesko-pomarańczowe tło dla napisu „Has not died yet”, odwołujące się do podobnej frazy zaczynającej obydwa nasze hymny narodowe „Jeszcze nie zginęła”.
- Mural jest komentarzem na temat wpływu współczesnych ruchów migracyjnych na sąsiedztwo, determinowane przez bliskość fizyczną, mieszanie się, rozmycie, dążenie do symbolicznej równości i sprawiedliwości w obliczu globalnej nierówności ekonomicznej. – tłumaczą kuratorzy.
A seria plakatów „Jestem Ukrainką” autorstwa różnych artystów bezpośrednio odnosi się do ekonomicznej sytuacji ukraińskich kobiet, poszukujących pracy w Polsce. Ten sam temat, lecz z męskiej perspektywy podejmuje Taras Kamiennoj, budując instalację która jest metaforą doświadczeń fizycznej pracy na budowie, podejmowanej przez wielu przybyszy ze Wschodu. Rynek pracy to obecnie najbardziej widoczna platforma naszego sąsiedztwa.