Według Waltera Shauba zamierzenia Trumpa nie mieszczą się w standardach wypracowanych przez ostatnie 40 lat – podaje BBC.
– Każdy współczesny prezydent zażywał silne lekarstwo w postaci odcięcia się od swoich interesów – powiedział Shaub.
Wybór miliardera na prezydenta Stanów Zjednoczonych wywołał obawy o możliwy konflikt interesów między dobrem publicznym a interesami Trump Organization. Pomysłem na rozdział biznesu od polityki miało być przekazanie interesów zarządowi powierniczemu kierowanemu przez synów Trumpa, Erica i Donalda Juniora oraz przez dyrektora finansowego Allena Weisselberga.
– Będą zarządzać w profesjonalny sposób, bez konsultacji ze mną – zapewnił elekt.
Również Sheri Dillon, jedna z prawników Trumpa uspokajała, że powierzenie majątku ma być obostrzone surowymi restrykcjami.
Nie przekonuje to jednak WalteraShauba, według którego plan wcale nie zapobiega konfliktom interesów. Jego zdaniem prezydent musi scedować swoje udziały.
– Nikt nie konsultował z nami tej decyzji, nie ma też odpowiednich mechanizmów prawnych – skomentował. Według dyrektora OGE jedyną możliwością jest utworzenie we współpracy z rządem tzw. ślepego funduszu powierniczego, który powinien być pozbawiony związków z właścicielem majątku.
Do Trump Organization należą m.in. luksusowe nieruchomości, jak hotele, pola golfowe i budynki w różnych krajach świata, w tym w Turcji czy Korei Południowej.
W tym tygodniu Trump odrzucił np. wartą 2 mld dolarów propozycję arabskiego dewelopera DamacProperties. Inwestycja dotycząca nieruchomości w Dubaju zdaniem Trumpa już teraz kolidowałaby z jego polityką.
– Nie musiałbym odrzucać propozycji, ale jako prezydent nie mogę ryzykować konfliktu interesów – wyjaśnił.