Reklama

Nadarzyn: Nie chcą koncertu Natalii Przybysz

Mieszkańcy podwarszawskiego Nadarzyna nie chcą by wystąpiła u nich piosenkarka, która przyznała się publicznie do dokonania aborcji.

Aktualizacja: 31.10.2016 09:53 Publikacja: 31.10.2016 09:14

Natalia Przybysz

Natalia Przybysz

Foto: Warner Bros Pictures

Petycję w tej sprawie podpisało blisko 50 osób. Na razie nie wiadomo czy występ zostanie odwołany, czy też nie.

Natalia Przybysz ma wystąpić w NOK - Nadarzyńskim Ośrodku Kultury - w sobotę, 19 listopada. Sprzedaż biletów na ten koncert ma ruszyć za tydzień. Tymczasem do wójta gminy, Janusza Grzyba, wpłynęła petycja z prośbą o odwołanie imprezy i niewynajmowanie pomieszczeń artystce, która przyznaje się publicznie do aborcji.

"Natalia Przybysz jest aborterką, ostatnio promującą swoją płytę wykorzystując do tego historię zamordowania przez nią jej trzeciego dziecka" – pisze autor petycji, którym jest jeden z mieszkańców Nadarzyna.

Chodzi o głośny wywiad piosenkarki dla „Wysokich Obcasów", w którym przyznała się do aborcji. Tłumaczyła, że zrobiła to, bo nie chciała wracać do pieluch i szukać większego mieszkania ("te 60 metrów kwadratowych, ze wszystkimi książkami i zabawkami dzieci jest trochę ciasne" - tłumaczyła). Wspominała też, że wystarczyło pięć minut i odzyskała swoje życie z powrotem. Po tej rozmowie na Natalię Przybysz w internecie spłynęła fala hejtu, ale były też głosy broniące piosenkarki - w obronie Przybysz stanęła m.in. jej siostra Paulina.

Autor petycji podkreśla, że nie godzi się osobie takiej jak Natalia Przybysz udostępniać pomieszczeń, należących do społeczeństwa gminy Nadarzyn. "W tych pomieszczeniach, w których ma przebywać dzieciobójczyni, zazwyczaj bawią się i uczą nasze dzieci. Takie działanie to wstyd i hańba dla Nadarzyńskiego Ośrodka Kultury i dla gminy Nadarzyn!" – podkreśla. Jego apel o odwołanie koncertu w internecie, na jednej ze stron zawierających petycję, podpisało już blisko 50 osób.

Reklama
Reklama

Autor chce zebrać 100 podpisów, by petycję przekazać do urzędu. Na razie nie wiadomo jak do petycji podejdą władze gminy.

Przed południem w urzędzie nie było ani wójta, ani jego zastępcy. Sekretarka odesłała nas do NOK. Tam też nie zastaliśmy nikogo z dyrekcji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Niż genueński nad Polską. Ostrzeżenia trzeciego stopnia dla części kraju
Społeczeństwo
Zwołano sztab kryzysowy w siedzibie RCB. „Słuchaj poleceń służb”
Społeczeństwo
W Stargardzie nie było cholery, ale jest kolejne podejrzenie w innym rejonie Polski
Społeczeństwo
Zaskakujące badanie dot. osób LGBT+. Nigdzie nie ma ich tak mało jak w Polsce
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama