Kevin Celli-Bird powiedział, że na wyczerpanego gołębia natknął się na swoim podwórzu 26 grudnia. Mężczyzna ustalił, że ostatni raz ptak widziany był pod koniec października w stanie Oregon na zachodzie USA, gdzie brał udział w zawodach gołębi.
Zdaniem ekspertów, na których powołuje się agencja AP, ptak pokonał Pacyfik prawdopodobnie na pokładzie statku handlowego.
Gdy sprawę opisały miejscowe media, informacja o gołębiu zwróciła uwagę podlegającej Departamentowi Rolnictwa australijskiej służby inspekcyjnej. Celli-Bird przekazał, że przedstawiciele agencji skontaktowali się z nim i wyrazili obawę, że ptak może być nosicielem chorób, co stanowiłoby zagrożenie dla miejscowej fauny.
W czwartek reprezentanci inspekcji poprosili mężczyznę, by złapał gołębia. - Szczerze mówiąc, nie mogę tego zrobić - stwierdził Celli-Bird dodając, że jest w stanie zbliżyć się do ptaka na pół metra, po czym ten odlatuje. Ptak odzyskał już siły po podróży. Według rozmówcy AP, gołąb przyzwyczaił się do nowego miejsca, a podwórko mieszkającego w Officer na przedmieściach Melbourne Celli-Birda traktuje jak nowy dom.
Mężczyzna powiedział, że agencja rozważa zatrudnienie zawodowego łowcy.