"Przesiądź się, bo jesteś kobietą". Jest pozew

Melanie Wolfson, obywatelka Wielkiej Brytanii i Izraela pozywa linie lotnicze easyJet za to, że załoga samolotu, którym leciała z Tel Awiwu do Londynu nakazała jej przesiąść się na prośbę ortodoksyjnego Żyda, ktory nie chciał siedzieć obok kobiety - informuje "The Guardian".

Aktualizacja: 28.08.2020 12:18 Publikacja: 28.08.2020 10:41

"Przesiądź się, bo jesteś kobietą". Jest pozew

Foto: stock.adobe.com

Wolfson domaga się 66438 szekli (ok. 15 tysięcy funtów) w pozwie złożonym w jej imieniu przez Izraelskie Centrum Akcji Religijnej (IRAC), które wygrało już podobną sprawę przed sądem w 2017 roku, przeciwko liniom lotniczym El Al.

38-latka, która przeniosła się do Izraela 13 lat temu i od tego czasu mieszka w Tel Awiwie w pozwie domaga się też, by easyJet zakazał swoim załogom proszenia kobiet o zmianę miejsca z powodu ich płci.

Według pozwu Wolfson, która zapłaciła dodatkowo za miejsce przy korytarzu została poproszona o to, aby się przesiadła, ponieważ domagał się tego ortodoksyjny Żyd siedzący na miejscu obok.

Wolfson podkreśla, że została "obrażona i upokorzona" tym żądaniem.

- Po raz pierwszy w dorosłym życiu byłam dyskryminowana za to, że jestem kobietą - mówiła w rozmowie z "Haaretz".

Wolfson dodaje, że chętnie by się przesiadła, gdyby poprosiła ją o to np. rodzina chcąca siedzieć obok siebie. - Ale poproszono mnie o to dlatego, że jestem kobietą - taką możliwość odrzuciłam - podkreśla.

Ostatecznie jednak - obawiając się, że jej sprzeciw uniemożliwi start samolotu, Wolfson zgodziła się przesiąść. - Pasażerowie obserwowali sytuację i nikt nic nie powiedział - zaznacza.

Co ciekawe dwa miesiące później znów lecąc samolotem easyJet do Londynu Wolfson została poproszona, by zmieniła miejsce przez ortodoksyjnych Żydów. Tym razem odmówiła, ale dwie kobiety zgodziły się zamienić miejscami z mężczyznami siedzącymi obok Wolfson.

Kobieta podkreśla, że członkowie załogi nie interweniowali i nie bronili jej prawa do siedzenia na miejscu, za które zapłaciła.

Wolfson za każdym razem składała skargę na zachowanie załogi, ale brak reakcji easyJet skłonił ją do złożenia pozwu. Izraelskie prawo zakazuje dyskryminację klienta m.in. z powodu jego płci.

Wolfson domaga się 66438 szekli (ok. 15 tysięcy funtów) w pozwie złożonym w jej imieniu przez Izraelskie Centrum Akcji Religijnej (IRAC), które wygrało już podobną sprawę przed sądem w 2017 roku, przeciwko liniom lotniczym El Al.

38-latka, która przeniosła się do Izraela 13 lat temu i od tego czasu mieszka w Tel Awiwie w pozwie domaga się też, by easyJet zakazał swoim załogom proszenia kobiet o zmianę miejsca z powodu ich płci.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem