Hillary Sseguya, która w Stanach Zjednoczonych studiuje stosunki międzynarodowe, stwierdziła, że zablokowanie na Twitterze narusza jej prawo do dostępu do informacji o swoim państwie. W złożonym pozwie wymienia również dwóch urzędników państwowych.
- Na Twitterze prezydenta pojawiają się informacje z pierwszej ręki na temat kraju, a jako Ugandyjka żyjąca w diasporze, brakuje mi informacji, które są dla mnie niezbędne. Jego działania naruszyły moje prawo do wolności słowa i musi mnie odblokować - powiedziała w rozmowie z CNN.
Doradca prezydenta ds. mediów powiedział, że nie będzie komentował tej sprawy. - Odpowiemy w sądzie, jeśli będzie taka konieczność - powiedział Don Wanyama.
Rzecznik ugandyjskiego rządu Ofwono Opondo powiedział, że studentka została zablokowana, ponieważ jej wpisy na Twitterze były obraźliwe.
Dodał, że Sseguya może uzyskać informacje na temat kraju bez dostępu do konta prezydenta na Twitterze.