Zgodnie z informacją, przekazaną przez firmę Squaremouth, Donelan Andrews zgłosiła się po odbiór nagrody 23 godziny od chwili rozpoczęcia konkursu.

Firma z miasta St. Petersburg na Florydzie rozpoczęła konkurs 11 lutego. Nie afiszowała się z nim jednak - zabawa polegała na obietnicy przekazania 10 tys. dolarów dla pierwszej osoby, która wyśle maila na konkretny adres. Informacja o konkursie znajdowała się w części napisanej osławionym drobnym drukiem, na końcu polisy, bardzo często pomijanej przez czytających umowę konsumentów.

Towarzystwo Squaremouth dodało, że poza kwotą 10 tys. dolarów dla samej Andrews, przekaże drugie tyle na cele charytatywne, oraz przeznaczony dodatkowe 5 tys. dolarów na wsparcie dwóch szkół, w którym nauczycielka uczy podstaw ekonomii.

Andres powiedziała, że na tydzień przed wygraną w konkursie złożyła wniosek o przejście na emeryturę. Z nagrody chce sfinansować podróż do Szkocji, planowaną ze swoim mężem z okazji 35. rocznicy małżeństwa.