W dniu finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy prezydent Paweł Adamowicz jak co roku zbierał datki do swojej puszki. Zgromadził w niej 5 tys. 613 zł 11 groszy - rekordową kwotę, co z dumą podkreślał.
Po tragicznej śmierci prezydenta jedna z internautek, Patrycja Krzymińska, uruchomiła na Facebooku zbiórkę.
"Czy chcesz wesprzeć wraz ze mną szlachetny cel? Zbieram pieniądze na rzecz organizacji WOŚP, a każdy Twój datek — zarówno mały, jak i duży — będzie się liczyć. Przyda się każdy grosz. Dziękuję za wsparcie" - napisała. Celem było 1000 złotych, kwota jednak lawinowo rosła.
Ze zebrane pieniądze, decyzją Jurka Owsiaka, miała zostać kupiona karetka neonatologiczna dla Gdańska.
Po kilku dniach zbiórki, w której wzięło udział ponad 65 tysięcy ludzi z całego świata, zawartość puszki przekroczyła 4 mln zł. Kwota ta zostanie doliczona do tej, którą zebrał prezydent Adamowicz.