Reklama

Były szef BOR: Milczenie może doprowadzić do tragedii, mogą zginąć ludzie

Marka BOR była rozpoznawalna na całym świecie. Zaważył jednak czynnik polityczny. BOR kojarzył się jednoznacznie z tragedią smoleńską - mówi o powołaniu SOP były szef Biura Ochrony Rządu gen. bryg. Andrzej Pawlikowski

Aktualizacja: 11.03.2019 13:52 Publikacja: 11.03.2019 11:44

Były szef BOR: Milczenie może doprowadzić do tragedii, mogą zginąć ludzie

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

Były szef BOR gen. bryg. Andrzej Pawlikowski mówi o sytuacji w SOP oraz o rezygnacji szefa służby gen. bryg. Tomasza Miłkowskiego.

- Formacją kierowała (i kieruje ponownie) osoba, która nie była związana z nią od samego początku. Nie znająca specyfiki jej funkcjonowania. Mam tu na myśli oczywiście byłego już komendanta – gen. bryg. SOP Tomasza Miłkowskiego oraz obecnego, p.o. komendanta – pułkownika Krzysztofa Króla. Są to osoby wywodzące się z policji, czyli ze służby, która ma odmienną specyfikę funkcjonowania - powiedział w rozmowie z portalem infosecurity24.pl.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Służby
Atak na polskich funkcjonariuszy na granicy z Białorusią. „Leciały kamienie”
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama