W środę na teren Sejmu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus wwiozła dwie osoby, które znajdowały się w bagażniku jej samochodu. W ten sposób do parlamentu dostali się Paweł Kasprzak i Wojciech Kinasiewicz.

Była to część protestu na pod hasłem "Wolne sądy". Uczestnicy demonstracji domagają się nowelizacji ustaw o sądach. 

Czytaj także: Krzyżak: Skończmy już ten cyrk w Sejmie

Wczoraj dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że posłowie Ryszard Petru, Joanna Schmidt i Joanna Scheuring-Wielgus, którzy organizowali osobom postronnym transport na teren Sejmu, nie mogą wjeżdżać samochodem do parlamentu do końca bieżącego posiedzenia.

Interwencję w tej sprawie podjęli również warszawscy policjanci. "W związku z medialnymi doniesieniami dot. wwiezienia osób w bagażniku pojazdu na teren Sejmu, WRD KSP prowadzi czynności związane z nieprawidłowym przewożeniem osób. Policjanci przesłuchają świadków. Po wykonaniu czynności będzie można mówić o ostatecznej kwalifikacji czynu" - poinformowano.