Giertych: Wiem jak zlikwidować niedobór lekarzy

Roman Giertych na swoim profilu na Facebooku ironizuje, że wie jak sprawić, by w Polsce nie było niedoboru lekarzy. I przedstawia projekt ustawy, który taki niedobór zlikwiduje.

Aktualizacja: 06.01.2018 09:25 Publikacja: 06.01.2018 09:18

Giertych: Wiem jak zlikwidować niedobór lekarzy

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Z projektu ustawy wynika, że lekarzem mógłby zostać każdy kto "nie cierpi na chorobę zakaźną", "ma wykształcenie przynajmniej podstawowe" oraz "dwukrotnie udzieliła komuś rady w zakresie skorzystania z diety, suplementu diety, lekarstwa bądź zdrowego trybu życia, pod warunkiem że rada ta nie skończyła się zgonem osoby leczonej".

Osoba spełniająca te wymogi mogłaby zostać lekarzem w ciągu 24 godzin.

"Specjalizacje lekarskie uzyskuje się analogicznie do procedury opisanej w paragrafach powyższych, z tym że doświadczenie o którym mowa w art. 1 musi być w dziedzinie, której specjalizacja dotyczy" - pisze w dalszej części projektu Giertych.

"Kryteria o których mowa w niniejszej ustawie nie dotyczą lekarzy pracujących w klinikach rządowych do których zastosowanie mają przepisy dotychczasowe" - zastrzega w swoim projekcie były wicepremier.

"I w ten sposób pan minister Radziwiłł zamknie usta krytykom, którzy mówili że nie radzi sobie ze służbą zdrowia bo naubliżał lekarzom i ci nie chcą na zaproponowanych warunkach pracować. Skończy się też presja płacowa i głupie gadanie, że po tak ciężkich studiach należy się godne wynagrodzenie" - podsumowuje były lider LPR.

W polskiej służbie zdrowia trwa konflikt lekarzy-rezydentów z ministrem Konstantym Radziwiłłem. Lekarze domagają się, by poziom nakładów na służbę zdrowia wzrósł do 6 proc. PKB do 2023 roku. Rząd zadeklarował, że nakłady na służbę zdrowia wzrosną do tego poziomu dwa lata później.

W ramach sporu z resortem lekarze-rezydenci wypowiadają tzw. klauzule opt-out, które pozwalały im na pracę przez ponad 48 godzin w tygodniu. Takie klauzule wypowiedziało kilka tysięcy lekarzy - co sprawia, że niektóre szpitale mają problem z obsadzeniem wszystkich dyżurów.

Z projektu ustawy wynika, że lekarzem mógłby zostać każdy kto "nie cierpi na chorobę zakaźną", "ma wykształcenie przynajmniej podstawowe" oraz "dwukrotnie udzieliła komuś rady w zakresie skorzystania z diety, suplementu diety, lekarstwa bądź zdrowego trybu życia, pod warunkiem że rada ta nie skończyła się zgonem osoby leczonej".

Osoba spełniająca te wymogi mogłaby zostać lekarzem w ciągu 24 godzin.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Obturacyjny bezdech senny – choroba niedoceniana
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia