W ubiegły czwartek Sąd Najwyższy zapytał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej o interpretację prawa unijnego w kontekście przeniesienia niektórych sędziów SN w stan spoczynku. Jednocześnie SN zawiesił stosowanie kilku przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym wobec niektórych sędziów.

Sporo kontrowersji wzbudziła szczególnie ta druga decyzja. Kancelaria Prezydenta stwierdziła, że zawieszenie stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec prezydenta, ani jakiegokolwiek innego organu.

Innego zdania jest Forum Obywatelskiego Rozwoju. W komunikacie wskazuje, że zawieszenie przepisów ustawy o SN jest zgodne z prawem.

Patryk Wachowiec, analityk prawny FOR przypomina, iż zgodnie z zasadą lojalnej współpracy, wyrażoną w art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE), jak również z zasadą efektywności – na wszystkich organach państw członkowskich (w tym również na sądach) spoczywa obowiązek zapewnienia skuteczności prawa unijnego. - Przez kilkadziesiąt lat działalności TSUE wypracował on pewne mechanizmy, które pozwalają sądom krajowym urzeczywistnienie tego obowiązku. Zalicza się do nich m.in. odmowę zastosowania przepisu krajowego sprzecznego z prawem UE lub dokonywanie wykładni prawa krajowego, tak dalece jak to możliwe, by zapewnić skuteczność prawa unijnego w krajowym porządku prawnym. Podobnie prawo UE wymaga, by – dla zapewnienia skutecznej ochrony sądowej – sąd krajowy miał możliwość zastosowania środków tymczasowych. W opisywanej sprawie Sąd Najwyższy połączył trzy wskazane wyżej środki i, w oparciu o instytucję zabezpieczenia roszczeń niepieniężnych z k.p.c., zawiesił stosowanie trzech przepisów ustawy o SN wobec sędziów tego sądu zagrożonych skróceniem wieku emerytalnego za sprawą niczym nieskrępowanej decyzji prezydenta RP - pisze autor komunikatu.

Wachowiec nie widzi w decyzji SN niczego niezgodnego z prawem UE. - Nie zawiesił on całej ustawy o SN, nie zrobił tego wobec wszystkich obywateli i dokonał zawieszenia tylko do czasu wydania orzeczenia przez TSUE - wylicza ekspert. - Zastosował on więc najmniej inwazyjną metodę, która pozwala za zabezpieczenie skuteczności przyszłego wyroku TSUE, a tym samym zapewnienie właściwego stosowania prawa unijnego w Polsce. Tego rodzaju zawieszenie przepisów powinno być respektowane przez wszystkie organy państwa – w tym nową Krajową Radę Sądownictwa i prezydenta RP. Zaangażowani są oni bowiem (lub będą zaangażowani) w postępowania bezpośrednio dotyczące sędziów, którym skrócono wiek przejścia w stan spoczynku. Można postawić tezę, że dotyczy to również Sejmu i Senatu i nakazuje powstrzymanie się od uchwalania nowych przepisów, które mogłyby wpłynąć na sytuację prawną sędziów SN - dodaje.