Informacje, jakoby Stefan W., zabójca prezydenta Gdańska, wszedł na scenę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bo miał identyfikator z napisem „media", okazały się nieprawdziwe. Ta wersja lansowana przez Dariusza S. – szefa ochrony koncertu – miała ukryć zaniedbania w ochronie wynajętej przez organizatora.
Dariusz S. usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku zarzuty składania fałszywych zeznań oraz podżegania swojego podwładnego do takiego czynu. To on przekazał policji rzekomo należącą do zabójcy plakietkę „media". Śledczy ustalili, że S. mijał się z prawdą.
Prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała, że przesłuchanie trwało cztery godziny. Dariusz S. złożył wyjaśnienia, ale nie przyznaje się do winy.
Prokuratura nie podjęła jeszcze decyzji, czy mężczyzna trafi do aresztu.