Skuteczność egzekucji od lat kształtuje się na zasadniczo niezmiennym, niskim poziomie. Ze zgłoszonych wierzytelności rokrocznie udaje się zaspokoić mniej niż 20 proc. ich wysokości (dane z Ministerstwa Sprawiedliwości sprzed zasadniczych zmian z początku 2019 r.). Można więc powiedzieć, że cztery na pięć egzekucji kończy się niepowodzeniem, bo dłużnicy nie mają majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela. Jeśli wziąć jeszcze pod uwagę, że do komorników kierowano w ciągu ostatnich lat średniorocznie 5–8 mln wniosków egzekucyjnych (co wynika z raportów ministerialnych), to teza o powszechnej niewypłacalności polskich dłużników nie wydaje się przesadzona.