Szwedzi chcą żeby uchodźców było mniej
Respondenci odpowiadali, co oznacza według nich „norma przemocy". Nastolatków zmuszonych do życia w okowach kultury honoru określono jako osoby, których „przestrzeń działania i życie ogranicza się zbiorowym zastosowaniem i sankcjonowaniem przemocy". Wiekszość osób, które przyznawały, że żyją w wymogu dziewictwa lub w rodzinach, w których stosuje się przemoc zarówno fizyczną, jak i psychiczną w obronie honoru, to młode kobiety.
Większość osób narażonych na represje pochodziła z rodzin muzułmańskich, a jedna trzecia mówiła, że są chrześcijanami. Ciekawe, że w badaniu uczestniczyli nastolatkowie urodzeni w Skandynawii, podczas gdy jedna trzecia pochodziła spoza Europy, przybywszy do Szwecji przed szóstym rokiem życia.
Ile osób żyje w takim ucisku w skali całego kraju? Nie wiadomo. Tematyka obrony honoru rodziny przez wiele lat stanowiła tabu i ci, którzy sygnalizowali problem, byli – zwłaszcza w lewicowych kręgach – uważani za rasistów. Aż do czasu zabicia Fadime Sahindal, Kurdyjki urodzonej w Turcji, która przybyła do Szwecji z rodzicami, gdy miała siedem lat. W 2001 r. Fadime zabrała głos w parlamencie i opowiedziała o kulturze przemocy wobec kobiet i o tym, jak jej rodzina zmieniła się, gdy wyemigrowała do Szwecji. Zdała relację, jak męscy członkowie rodziny zaczęli jej pilnować, ponieważ nie znosili jej zachodniego stylu życia. Rodzice próbowali ją wydać za mąż za kuzyna, gdy była nastolatką, czemu się sprzeciwiła. Miała też chłopaka Szweda. Męscy członkowie rodziny uważali, że Fadime ściągnęła tym na nich hańbę i grozili, że ją zabiją. Zamordował ją ojciec, za co otrzymał karę dożywocia zamienioną potem na 24 lata więzienia. Po odsiedzeniu zwyczajowo dwóch trzecich kary, po 16 latach za kratami został wypuszczony na wolność.
Nie wiadomo dokładnie, jak bardzo rozległe jest zjawisko życia bez wolności (np. seksu, swobodnego ubioru i towarzystwa). Według raportu uniwersytetu w Örebro, wielu uczniów nie chce zwierzyć się z tego opiece społecznej, raczej zwraca się do nauczyciela.
W tej chwili rząd przygotowuje raport o kulturowych pętach. Zostanie przedstawiony w przyszłym roku. Istnieje już jednak kilka innych badań tego problemu. Dziewięć lat temu Zarząd ds. Młodzieży ujawnił, że 70 tys. młodych osób nie ma prawa wyboru partnera. Według raportu z 2014 r., w ucisku kultury honoru żyje 100 tys. chłopców i dziewczyn poniżej 25. roku życia. Z kolei z badań uniwersytetu w Sztokholmie wynika, że co trzeci uczeń, którego oboje rodziców są cudzoziemcami, musi się podporządkować regułom nienarażania rodziny na hańbę.