Odkąd przed kilkunastoma laty zachłysnęliśmy się kupowaniem produktów wytworzonych w Chinach, rynek istotnie się zmienił. Dziś coraz więcej konsumentów nie uznaje już za nadrzędną wartość niskiej ceny, a podejrzanie przystępna wręcz wywołuje refleksję: jak to możliwe?
Z drugiej strony także produkty wycenione powyżej przeciętnej, a produkowane lokalnie nie są kupowane w ciemno. Nabywca ceni sobie, gdy za metką „made in Poland" rzeczywiście stoi rodzima autorska koncepcja i nakład pracy, a nie jedynie deklaracja. Przykładem są niewątpliwie skandale, które niedawno odbiły się negatywnie na renomie dwóch polskich marek. Jak się okazało „Veclaim" prowadzona przez blogerkę modową Jessikę Mercedes, wprowadzała klientów w błąd. Kupując t-shirty „Fruit of the loom" i jedynie przerabiając je kolorystycznie wedle własnego pomysłu, pozycjonowała się jako firma produkująca w Polsce (sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby pracownicy przed wszyciem nowej metki dokładniej usuwali pi...
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.