Stworzenie spójnego nowatorskiego systemu analitycznego do wykrywania przypadków nadużyć w podatku akcyzowym i VAT zaproponowali ministrowi finansów dwa lata temu naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu i Politechniki Wrocławskiej. Mieli zbudować go doświadczeni specjaliści od ścigania przestępstw podatkowych i prania pieniędzy z bogatym międzynarodowym doświadczeniem, w tym – pomysłodawca – dr Paweł Siarka, który doradzał największym światowym bankom w zakresie wdrażania metod zarządzania ryzykiem, mi.n. Bank of America, Citigroup, HSBC.
„Innowacyjność naszego projektu polega na zintegrowaniu kilku warstw ochrony przed przypadkami wyłudzeń” – pisał w kwietniu ub.r. prof. Andrzej Kaleta, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, do ówczesnej minister Teresy Czerwińskiej. Resort okazał zainteresowanie.
Zbudowany system miałby połączyć całą dostępną wiedzę skarbową o podatnikach i szybko wyłapywać nieprawidłowości dzięki modelowaniu danych finansowych, osobowych i kapitałowych w oparciu m.in. o algorytmy sztucznej inteligencji. Byłby spójny i reagowałby na podejrzane zachowania płatników, zanim doszłoby do przestępstwa, np. namierzałby mafie VAT po adresach IP i biur rachunkowych dla różnych podmiotów. Taki system jest wykorzystywany w największych instytucjach finansowych w USA. Jego istota polega na wykrywaniu zachowań grup mafijnych z wykorzystaniem generatora liczb losowych opartego na zjawisku rozpadu jądrowego. Według szacunków w ciągu ośmiu lat budżet państwa zaoszczędziłby co najmniej 120 mld zł, a luka VAT zmniejszyłaby się do 3 proc. – byłby to najlepszy wynik na tle krajów UE.
Nagła zmiana projektu
Rządowi w walce z mafią VAT pomogło wprowadzenie systemu JPK, jednak system kontroli podatków wciąż kuleje – powodem jest brak wymiany i analizy posiadanych informacji, a sukcesy nie są tak spektakularne, jak twierdzi rząd. Jak ostatnio wskazał w „Pulsie Biznesu” główny ekonomista Pracodawców RP dr Sławomir Dudek, w 2019 r. uszczelnienie wpływów z VAT dało tylko 0,1 mld zł zamiast planowanych 4,6 mld zł. Zdaniem dr. Dudka proste rezerwy w uszczelnianiu VAT już się wyczerpały.
Innowacyjny system dla polskiego fiskusa miało sfinansować Narodowe Centrum Badań i Rozwoju z programu GOSPOSTRATEG II – to konkurs zamknięty dla strategicznych projektów i realizowanych przez jednostki badawcze. Projekt o nazwie „System wykrywania przypadków nadużyć w podatku VAT oraz akcyzie” został zgłoszony do konkursu NCBiR przez resort w październiku ubiegłego roku.