Z informacji przekazanych przez ministerstwa wynika, że w 2017 roku ministrowie oraz sekretarze i podsekretarze stanu otrzymali łącznie 5 mln zł premii. Na nagrody dla pracowników 14 resortów wydano prawie 76 milionów złotych.

W swojej kolejnej interpelacji poseł Krzysztof Brejza pytał KPRM o osobę odpowiedzialną za decyzje o przyznaniu nagrody byłej premier Beacie Szydło. 

Odpowiedzi udzielił szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. "Nagrody w 2017 roku otrzymali wszyscy członkowie Rady Ministrów, również Prezes Rady Ministrów. Decyzje o wypłacie nagród podjęła ówczesna Prezes Rady Ministrów Pani Beata Szydło i to do Nie należała ostateczna ocena pracy poszczególnych ministrów i ich resortów oraz zaangażowanie w realizację priorytetowych zadań Rządu" - przekazano w odpowiedzi.

"Decyzję o wypłacie 65 tys.zł. "nagrody" dla Beaty Szydło podjęła Beata Szydło" - skomentował tę informację Brezja. "Nie ma ŻADNYCH uzasadnień dla każdej "nagrody", wygląda na to, że 5mln.zł. pseudonagród dla polityków PiS wypłacono na tzw.gębę" - dodał polityk.