Stopa bezrobocia w USA wzrosła z 4,4 proc. w marcu do 14,7 proc. w kwietniu. Była więc nieco niższa od średniej prognoz mówiącej o wzroście o 16 proc. Stała się ona najwyższa od lat 40., ale wciąż daleko jej do rekordu z czasów Wielkiego Kryzysu z lat 30., gdy doszła do 24,9 proc. W 2009 r., w czasie globalnego kryzysu finansowego doszła ona do 10 proc.

Prezydent USA Donald Trump, spytany w Fox News o wzrost liczby bezrobotnych opowiedział: - To nie jest niespodzianką. To, co mogę zrobić, to przywrócić te miejsca pracy.

Szerszy wskaźnik bezrobocia, obejmujący również osoby , które zrezygnowały z szukania pracy lub są zmuszone pracować w niepełnym wymiarze godzin, sięgnął rekordowego poziomu 22,8 proc.