Plus Minus: Pan profesor czyta komentarze na swój temat?
Z niechęcią.
Jest ostro.
Przeglądam codziennie internet i hejty są czasami takie, że człowieka skręca. Powiedzmy, że śmieję się z tego przez łzy. Czasem jest ktoś dowcipny, ale często też bardzo niesprawiedliwy. Ludzie nie znają realiów i nakładają na to swoje wizje świata. One są tak inne od rzeczywistości, że są właściwie kłamstwem. Cała moja Wikipedia jest napisana przez ludzi, którzy nie są mi życzliwi.
Pana notka w Wikipedii jest bardzo ciekawa. Zwłaszcza wczesne lata robią wrażenie.
Zaczynałem praktycznie na śmietniku. Tam chodziliśmy często, głównie w soboty, z moimi rodzicami, którzy byli biednymi ludźmi. Ojciec po czterech latach szkoły podstawowej pracował w kopalni jako pomocnik murarza, a matka była chora. Na robotach w Niemczech straciła nerkę i widziała tylko na jedno oko. Nie mogła pracować. Zawsze w soboty chodziliśmy na śmietniki, zbierając szmaty, butelki albo metale, i spr...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.