Plus Minus: Co jest dziś wizytówką polskich miast?
Rynki, place, bulwary. Uważam, że to, co się stało z przestrzenią publiczną w ostatnich kilkunastu latach, jest niesamowite. Imponuje nie tylko skala zmian, ale i to, że dużo się w nią inwestuje. To co publiczne nie ma przecież w Polsce dobrej prasy. Wystarczy spojrzeć na publiczną służbę zdrowia czy policję. Publiczne jest postrzegane jako niewydolne i mało skuteczne. A jednak polskie miasta oszalały na punkcie przestrzeni publicznej. Oczywiście ma to związek z tym, że z Unii Europejskiej popłynęły pieniądze na rewitalizację.
I ta przestrzeń zaczęła się nie tylko gwałtownie, ale i chaotycznie zmieniać.
Bo kierunek tych zmian jest często bezmyślny. Rządzi nim dość specyficznie rozumiana odświętność i reprezentacyjność, a nie codzienne potrzeby.
Czyli betonujemy rynek, by można tam było zrobić imprezę, a nie po to, by spędzać tam miło czas w tygodniu?
Nie można przesadzać z gener...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.