Według Gorełowa, cytowanego przez agencję Interfax, chorzy nie powinni się bać tzw. brytyjskiego wariantu koronawirusa. - Nie różni się on zasadniczo od szczepu z Wuhan czy szczepów, które już krążyły, bo jeśli chodzi o genom nie różni się od nich nawet o 1 procent - powiedział.

Przedstawiciel Rospotrebnadzoru zapewniał, że jeśli koronawirus SARS-CoV-2 będzie w znacznym stopniu mutował, odpowiednio dostosowana będzie także szczepionka. - Nigdy nie powinniśmy się kierować tylko przeciwciałami, ponieważ jest jasne, że przeciwciała maja krótkie życie. IgM żyją nie dłużej niż dwa miesiące, IgG - od czterech do sześciu. I mamy komórki pamięci T na całe życie, które są ściśle swoiste dla typu i jeśli spotkaliśmy się kiedyś z tym patogenem, to pamiętamy o tym do końca życia - wyjaśniał epidemiolog.

Dlatego Gorełow zaapelował, aby nie martwić się, jeśli przeciwciała znikną po szczepieniu. - Organizm nigdy nie zapomni o spotkaniu z tym koronawirusem - powiedział.