Prezydent Władimir Putin poinformował, że jeszcze nie otrzymał szczepionki przeciw koronawirusowi, ale przyjmie ją, gdy tylko to będzie możliwe. Zaapelował również do Rosjan, aby postąpili podobnie. Przyznał również, że w kraju brakuje sprzętu, by zapewnić wystarczającą liczbę dawek i potrzeba czasu, by zwiększyć zdolność produkcyjną.
Zapytany o stosunki na linii Moskwa - Waszyngton po pojawieniu się w Białym Domu Joe Bidena, Putin odpowiedział, że liczy na poprawę niektórych problemów. Jego zdaniem nowy prezydent USA może rozwiązać niektóre kwestie, które obecnie dzielą oba państwa.
Prezydent Rosji odpowiadał również na pytania związane z Aleksiejem Nawalnym. Jego zdaniem opozycjonista jest wspierany przez służby specjalne USA, a doniesienia mówiące o jego otruciu są próbą ataku na Moskwę.
- Jeśli ktoś chciałby otruć Nawalnego, to by dokończył swoje zadanie. Nawalny nie jest na tyle istotny, by stać się celem - dodał.
Putin zapowiedział również, że Rosja zwiększy swoje wsparcie dla kontrolowanego przez separatystów Donbasu. - Rosja pomoże regionowi zmodernizować fabryki, infrastrukturę i pomoże zaspokoić potrzeby miejscowej ludności - zapowiedział. - Władze Ukrainy nie mają wystarczającej politycznej odwagi, by rozwiązać kwestię Donbasu - powiedział.