Brytyjscy farmerzy będą potrzebować tysięcy pracowników sezonowych

Kampania zachęcania Brytyjczyków do pracy na roli nie przyniosła sukcesu.

Aktualizacja: 28.10.2020 14:45 Publikacja: 28.10.2020 12:46

Brytyjscy farmerzy będą potrzebować tysięcy pracowników sezonowych

Foto: Bloomberg

Związek rolników NFU (National Farmers Union) ujawnił, że zaledwie 11 procent robotników sezonowych w 2020 było obywatelami Zjednoczonego Królestwa. Wielka kampania Pick for Britain, mająca zachęcić Brytyjczyków do pracy sezonowej w rolnictwie nie przyniosła więc sukcesu. W związku z tym NFU chce od rządu zapewnienia, że w przyszłym roku, pomimo zakończenia okresu przejściowego Brexitu, robotnicy sezonowi z zagranicy będą mogli pracować na brytyjskich polach.

Z przekazanych BBC przez NFU danych Horticulture Seasonal Worker Survey, badania, w którym ankietowano farmerów zatrudniających ponad 30 tys. ludzi, wynika, że o ile reakcja Brytyjczyków na kampanię Pick for Britain była obiecująca, to była równocześnie dalece niewystarczająca.

Jedno z gospodarstw dało radę zatrudnić pięciu Brytyjczyków, ale jeszcze przed zakończeniem prac wszyscy się zwolnili, by przygotować się do rekrutacji na uczelnie. Właściciele twierdzą, że proponowali wynagrodzenie powyżej płacy minimalnej i nie wiedzą, co mogliby więcej zrobić, by przyciągnąć pracowników.

John Hardman z Hops Labour Solutions, firmy zajmującej się rekrutacją robotników sezonowych, twierdzi, że na 30 tys. aplikacji, które firma otrzymała od Brytyjczyków tylko 4 proc. zakończyło się podjęciem pracy, a tylko 1 procent początkowo chętnych wytrzymał pracę dłużej niż sześć tygodni.

- To ciężka fizyczna praca. Na rodzimym rynku pracy jest bardzo mała chęć na sezonową pracę w rolnictwie z powodu jej charakteru – powiedział BBC John Hardman.

Hops normalnie już rozpoczynałoby proces rekrutacji w krajach Unii na następne lato, jednak w związku z brakiem porozumienia i nieznajomości planów rządu wstrzymało proces. - Zawieszamy rekrutację ludzi z Rumunii i Bułgarii na 2021 wyłącznie z powodu niepewności – stwierdził Hardman.

- Jesteśmy w krytycznym momencie rekrutacji dla wielu rolników. W sytuacji, w której swoboda przemieszczania kończy się 31 grudnia, hodowcy kultowych brytyjskich żonkili, szparagów i owoców miękkich nadal nie wiedzą, skąd będą rekrutować doświadczonych pracowników – powiedział wiceprezes NFU Tom Bradshaw.

Rząd rozszerzył program Seasonal Workers Pilot z 2,5 do 10 tys. osób, ale rolnicy chcą mieć pewność, że będzie on działał również w 2021 roku. Przedstawiciele rządu twierdzą, że „ciężko pracują", by zapewnić rolnictwu niezbędną siłę roboczą.

- Teraz, gdy Zjednoczone Królestwo opuściło Unię, Defra (Departament Enviroment, Food and Rural Affairs) ściśle współpracuje z Home Office (ministerstwo spraw wewnętrznych), by zapewnić, że istnieje długoterminowa strategia dla siły roboczej w branży spożywczej i rolniczej w ramach przyszłej polityki imigracyjnej – stwierdziło biuro prasowe Defra.

Związek rolników NFU (National Farmers Union) ujawnił, że zaledwie 11 procent robotników sezonowych w 2020 było obywatelami Zjednoczonego Królestwa. Wielka kampania Pick for Britain, mająca zachęcić Brytyjczyków do pracy sezonowej w rolnictwie nie przyniosła więc sukcesu. W związku z tym NFU chce od rządu zapewnienia, że w przyszłym roku, pomimo zakończenia okresu przejściowego Brexitu, robotnicy sezonowi z zagranicy będą mogli pracować na brytyjskich polach.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Rolnictwo
Na wsi tylko nieliczni żyją z roli. Wiele gospodarstw funkcjonuje na papierze
Rolnictwo
Sondaż: Polacy zdecydowanie popierają protesty rolników. Są dwa główne powody
Rolnictwo
Cebula nadal ważna w polityce Indii
Rolnictwo
Brazylia z coraz większymi zbiorami kawy
Rolnictwo
UE częściowo ustępuje rolnikom w sprawie ukraińskiego importu