Przyjęcie rozporządzenia w formie zaproponowanej przez Komisję Europejską spowoduje bowiem nie tylko wzrost kosztów nawozów sztucznych, ale i konieczność importu fosforytów z Rosji. – To skazywałoby nas na dodatkowe uzależnienie od tego kraju – mówi „Rzeczpospolitej" eurodeputowany PO Dariusz Rosati.
Rozporządzenie przewiduje wyśrubowane limity zawartości kadmu w nawozach fosforanowych: najpierw 60 mg/kg, po trzech latach – 40 mg/kg i po 12 latach – 20 mg/kg. Jednym celem ma być zmniejszenie zanieczyszczenia gleby metalami ciężkimi, drugim – stworzenie zachęt dla używania nawozów organicznych, dla których nowe przepisy przewidują wiele ułatwień. Jedno jest powiązane z drugim: poprzez ograniczenia dla nawozów fosforanowych wzrośnie ich cena, a to powinno zachęcić firmy do produkowania nawozów organicznych, a rolników do ich stosowania. Obecnie nawozy stanowią średnio 10 procent kosztów produkcji rolnej w UE.
Kluczowy kadm
Polska jest jednym z największych producentów i eksporterów nawozów w UE i nowe rozporządzenia będzie miało dla nas istotne konsekwencje. Zarówno branża, przede wszystkim Grupa Azoty, jak i rząd, który zresztą jest jednym z udziałowców firmy, sprzeciwiają się projektowi w obecnej formie.
W grę wchodzi także czynnik geopolityczny. Skały fosforanowe używane do produkcji nawozów zawierają od 10 do 200 mg/kg, w zależności od tego, gdzie są wydobywane. Tak się składa, że sprowadzane przez Polskę surowce z Afryki są bardziej zanieczyszczone, a te oferowane przez Rosję zawierają minimalne ilości kadmu. Polska obawia się, że na skutek regulacji Brukseli Rosja mogłaby stać się monopolistą w dostawach surowców dla produkcji nawozów.
Rozporządzenie jest teraz przedmiotem dwóch równoległych dyskusji: w Parlamencie Europejskim i w unijnej Radzie. I musi zostać przyjęte w procedurze współdecydowania, czyli za zgodą większości eurodeputowanych i większości unijnych rządów. W PE polscy eurodeputowani pracują już na rzecz zmiany projektu. Sprawozdawcą nowego prawa w wiodącej Komisji Rynku Wewnętrznego jest Adam Szejnfeld z PO. Do raportu opinię musi wydać Komisja Handlu Międzynarodowego, której autorem wybrano również Polaka, Jarosława Wałęsę z PO. Zwyczajowo do ważnych projektów poszczególne grupy polityczne wyznaczają tzw. sprawozdawców cienie, którzy koordynują stanowisko grupy. W przypadku dwóch frakcji – Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz Europy Wolności i Demokracji Bezpośredniej – także są to Polacy: Edward Czesak z Prawa i Sprawiedliwości i Robert Iwaszkiewicz z partii Wolność (wcześniej: KORWiN).