Do Senatu trafił niedawno wniosek (druk nr 63) o podjęcie inicjatywy ustawodawczej dotyczącej projektu nowelizacji kodeksów rodzinnego i opiekuńczego, postępowania cywilnego karnego. Głównym założeniem tego wniosku jest ugruntowanie w polskim prawie instytucji opieki naprzemiennej. Projekt ma być omawiany na jednym z najbliższych posiedzeń Senatu. Niezależnie jednak od tego, czy zostanie mu nadany dalszy bieg, warto zastanowić się nad kwestią, której dotyczy. Tym bardziej że opieka naprzemienna jest już instytucją w praktyce funkcjonującą w sądownictwie rodzinnym.
Znaczenie pojęcia
Opieka naprzemienna to jeden z możliwych modeli sprawowania opieki nad dzieckiem przez rodziców żyjących w rozłączeniu, czy to z uwagi na rozwód, czy choćby wobec faktycznego prowadzenia przez nich dwóch oddzielnych gospodarstw domowych.
Czytaj także: Roczne rozliczenie PIT: opieka naprzemienna z podwójną premią
Instytucja ta zakłada, że dziecko spędza na zmianę z każdym z rodziców tyle samo (lub prawie tyle samo) czasu, na przykład mieszka przez dwa tygodnie w miejscu zamieszkania matki, a przez kolejne dwa tygodnie w miejscu zamieszkania ojca.
Charakterystyczne dla opieki naprzemiennej jest więc stworzenie dziecku oddzielnych domów przez każdego z rodziców żyjących osobno i rzeczywiście sądy rodzinne wymagają, aby każdy z rodziców zapewnił dziecku w ramach opieki naprzemiennej odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz realizację wszelkich potrzeb małoletniego.