Reklama

Repatriacja to obowiązek moralny

Bolączką polskiej polityki jest krótkowzroczność – mówi Jakub Płażyński, syn tragicznie zmarłego marszałka Sejmu.

Aktualizacja: 25.09.2015 12:02 Publikacja: 24.09.2015 21:00

Repatriacja to obowiązek moralny

Foto: Fotorzepa, Dariusz Górajski

"Rzeczpospolita": Polska zgodziła się przyjąć kilka tysięcy imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Zgadza się pan z tą decyzją i argumentacją rządu?

Jakub Płażyński:
Ten spór jest znacznie szerszy i nie ogranicza się tylko do pytania o sprowadzanie uchodźców. Oczywiście, należy pomagać, ale tym, którzy uciekają przed prześladowaniami. I ja w tym kontekście będę używał słowa uchodźca. To prześladowani lub dyskryminowani, którzy potrzebują schronienia. Nie mówimy tutaj o imigrantach ekonomicznych.

Takim nie trzeba pomagać?


Trzeba, ale musimy też pamiętać o nas samych, pamiętać że zbyt duża część społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego. O wartościach, które wyznajemy jako Polacy i budowie społeczeństwa w perspektywie 50 lat. Na tyle ile jesteśmy w stanie, powinniśmy pomóc, ale będę przeciwny deklaracjom czy zobowiązaniom do automatycznych rozwiązań związanych ze sprowadzaniem uchodźców. To rodzi sytuację, w której tracimy kontrolę nad własnym społeczeństwem. Czym innym jest pomaganie, a czym innym zobowiązywanie do przyjmowania narzuconych liczb.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama