Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.10.2018 18:32 Publikacja: 21.10.2018 18:00
Foto: Adobe Stock
Ostatnio przypomniały mi się prorocze wizje środkowoeuropejskich intelektualistów i dysydentów z lat 80. W tamtych czasach György Konrád w Budapeszcie, Milan Kundera w Paryżu, Václav Havel w Pradze i Czesław Miłosz w Berkeley wypracowywali zaskakujące i ważne postulaty intelektualne, reagując tym samym na podział Europy po II wojnie światowej.
Choć różnili się w swoich wizjach i pozycjach politycznych, łączyła ich wiara w Europę Środkową oraz w to, że jest ona rdzeniem, który powinien świadomie pełnić rolę pośrednika między Wschodem a Zachodem. Czterech opozycyjnych intelektualistów z Węgier, Czechosłowacji i Polski łączyła również świadomość, że pochodzą z krajów, które bez wątpienia należą do kręgu kultury zachodniej.
Pokolenie zetek nie ufa klasie politycznej, nie wierzy we współpracę Karola Nawrockiego i rządu Donalda Tuska. J...
Kampania prezydencka 2025 roku pokazała, że emocje, przekaz i medium są dziś nierozerwalnie połączone. Pokazała,...
Od kilku tygodni Donald Tusk robi wiele, by jego obóz polityczny miał kłopoty.
Biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe, atak Izraela na Iran jest bardzo trudny do obrony. Niestety, po raz kolej...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W Berlinie odsłonięty został tymczasowy pomnik polskich ofiar niemieckiej okupacji. To początek drogi. Dobrze, a...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas