Ofiara zeznała, że policjanci grozili jej bronią, a następnie zabrali ją do hotelu, w którym podali jej środki odurzające. Młoda kobieta miała być następnie gwałcona przez funkcjonariuszy przez trzy dni.

Ofierze udało się uciec oprawcom i dotrzeć na posterunek policji, gdzie złożyła zeznania oskarżając funkcjonariuszy o gwałt. Po obdukcji 22-latki policja zdecydowała się na wszczęcie śledztwa przeciwko wskazanym przez nią funkcjonariuszom.