49-letni Bruce Michael Alexander z Tampy zostały aresztowany w niedziele. Mężczyzna został oskarżony o molestowanie seksualne jednej z pasażerek lotu z Houston do Albuquerque.

Za to przestępstwo grozi oskarżonemu do dwóch lat więzienia i 250 tys. dolarów grzywny. Kobieta, która była ofiarą, przekazała śledczym, że zasnęła podczas lotu i nagle poczuła, że obce dłonie znajdują się na wysokości biustonosza. Początkowo pomyślała, że to przypadkowe dotknięcie, jednak sytuacja powtórzyła się 30 minut później. 

Kobieta zwróciła uwagę mężczyźnie. Poinformowała go, że jego zachowanie nie jest w porządku. Obsługa lotu znalazła dla pasażerki nowe miejsce.

Oskarżony tłumaczył, że przespał większość lotu. Dodał później śledczym, że "prezydent Stanów Zjednoczonych mówi, że 'łapanie kobiet za ich miejsca intymne jest ok'". Nawiązał w ten sposób do słów Donalda Trumpa z 2005 roku. Mówił wówczas, że "jako gwiazda, możesz zrobić wszystko", w tym łapać kobiety za ich genitalia.