Do zdarzenia doszło w czwartek. - Patrol policji na zielonogórskim deptaku został po południu zaalarmowany przez przechodniów, że agresywny mężczyzna zabił gołębia rozdeptując go. Najbardziej bulwersujący jest fakt, że sprawca zrobił to w obecności małych dzieci, które właśnie z radością karmiły ptaki od lat rezydujące w centrum naszego miasta - relacjonowała podinsp. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Sprawca jest już w areszcie. Pomogły w tym zgłoszenia od przechodniów. Jedna z kobiet podała rysopis sprawcy, a funkcjonariusze szybko przeszukali kilka okolicznych ulic. Wkrótce zatrzymali dwóch mężczyzn - jeden z nich, 40-letni Michał D. okazał się sprawcą.

Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 2,5 promila alkoholu w krwi. - Zachowywał się agresywnie, nie rozumiejąc co złego zrobił, bo "inni ludzie jedzą gołębie i też je zabijają" - powiedziała podinsp. Barska. 40-latek zarzut zabicia zwierzęta miał usłyszeć po wytrzeźwieniu, a za przestępstwo z art. 35 ust. 1 Ustawy o Ochronie zwierząt grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat.

Przeczytaj też: Ukrainka urodziła w pracy, wyrzuciła dziecko do kosza