Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na jednym z osiedli w Krakowie. Czteroletni chłopiec jeździł na rowerze w towarzystwie swojej mamy, gdy w pewnym momencie podszedł do niego nieznany mężczyzna. 

- Mężczyzna siłą ściągnął dziecko z rowerka, przerzucił je przez ramię zaczął z nim uciekać w kierunku pobliskich bloków. Po kilkudziesięciu metrach sprawca wrzucił chłopca do kontenera na śmieci i zaczął go dźgać kijem trzymanym w ręce - relacjonuje nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Mężczyzna miał również ugryźć dziecko w policzek.

Matka dziecka natychmiast poinformowała przechodniów, którzy zatrzymali mężczyznę. Chłopiec trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

Zatrzymany mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów. Podczas zatrzymania starał się rozmawiać z funkcjonariuszami niewyraźnym angielskim. Po przewiezieniu na komendę mężczyznę poddano badaniu krwi, które ma wykazać, czy w jego organizmie nie znajdowały się środki odurzające.

Pobity chłopiec przebywa obecnie pod opieką psychologów.