Polska od roku nie może przywrócić eksportu drobiu do Chin, a sprzedaż żywności w 2017 r. spadła. Mimo to na organizowane po raz pierwszy pod egidą prezydenta Xi Jinpinga targi dla importerów nie wybiera się z Polski na razie ani prezydent, ani premier.
Ważna ranga wizyty
Eksport mięsa jest dowodem na to, że bez wsparcia państwa przedsiębiorca czasem niewiele zdziała. W Chinach ogromną wagę przykłada się np. do oficjalnych gestów najważniejszych polityków. Pozwolenie na eksport polskiego drobiu do Państwa Środka przyniosła dopiero wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego w 2012 roku. Ze względu na epidemię ptasiej grypy Polska szybko – bo już w grudniu 2016 r. – to prawo utraciła.
Czytaj także: Polskie kurczaki sondują południe Afryki
Nie możemy go odzyskać, mimo że już od roku Polska jest oficjalnie wolna od ptasiej grypy. Teoretycznie Ministerstwo Rolnictwa i Główny Inspektorat Weterynarii o to zabiegają. A jak te zabiegi wyglądają w praktyce? Na SIAL China, czyli największe targi żywności w Chinach, Polska wysłała w maju wiceministrów. Prezydent Andrzej Duda odwiedził wtedy Stany Zjednoczone.