Protesty, które początkowo przybrały gwałtowny charakter z dewastowaniem mienia publicznego, sklepów, samochodów utrudniały też dostęp do ośrodków handlowych, a w IV kwartale doprowadziły do spadku wzrostu gospodarki o 0,1 punktu procentowego - podał w marcu urząd statystyczny INSEE.

Według Francuskiej Federacji Producentów Spirytualiów FFS, ich sprzedaż w 2018 r. w supermarketach zmalała ilościowo o 2,1 proc. do 275 mln litrów i wartościowo o 1,34 proc. do 4,72 mld euro. Nie wszystkie rodzaje napojów spotkał ten sam los. Sprzedaż rumu wzrosła odpowiednio o 3,3 i 5,7 proc. (ceny), ginu o 2,4 i 7,6 proc. dzięki innowacjom i poprawie jakości.

Eksport zwiększył się o 1,8 proc. do rekordowych 4,3 mld euro głównie koniaków, likierów i rumu. Zagranicę wysłano 445 mln litrów, czyli 53 mln skrzynek 12-butelkowych, o 1,9 proc. więcej niż w 2017 r.


FFS wyjaśniła, że nowa ustawa o minimalnych cenach żywności, która weszła w życie od lutego przewiduje wzrost cen alkoholi o 5-8 proc., ale skorzystają na tym detaliści, a nie producenci.