Założona w 1933 r. firma, zatrudniająca dziś blisko 3 tys. specjalistów, liczy w Polsce przede wszystkim na udział w programach budowy nowych, rakietowych systemów broni dalekiego zasięgu dla wojsk lądowych. Izraelczycy zapewniają, że gotowi są podzielić się technologiami obejmującymi również budowę w Polsce precyzyjnych pocisków.

To ważne, bo polskie MON chce przyspieszyć budowę zestawów rakietowych ziemia – ziemia Homar, o zasięgu do 300 km. IMI dysponuje już rozwiązaniami, które mogłyby szybko zasilić w technologiczne know-how rozwijany w Hucie Stalowa Wola program Homar. IMI produkuje wyrzutnie systemu Lynx dostosowane do modułowego uzbrajania w naprowadzane pociski EXTRA o zasięgu ok. 150 km i rakiety Predator Hawk, zdolne do niszczenia celów oddalonych nawet o 300 km. Oferta IMI Systems zakłada, że obok rakiet EXTRA i Predator Hawk ,w przyszłych zestawach Homar będą wykorzystywane pociski rakietowe kalibru 122 mm o zasięgu do 40 km, które są już obecnie używane w Siłach Zbrojnych RP, m.in. na produkowanych w HSW wielolufowych wyrzutniach WR-40 Langusta. Lynx jest już dostosowany do użycia tego typu rakiet, podobnie jak do strzelania pociskami kalibru 160 mm typu ACCULAR.

Lynx wyposażony w cyfrowy system kierowania ogniem, może rozpocząć ostrzał w czasie krótszym, niż minuta od otrzymania rozkazu. Jeżeli wyrzutnia jest w ruchu, zajęcie stanowiska i otwarcie ognia również zajmuje mniej niż 60 sekund od uzyskania stosownego polecenia.

Jak podaje portal Defence 24 system dowodzenia Lynx może być zintegrowany z zewnętrznymi źródłami informacji, jak bezzałogowce czy wysunięci obserwatorzy artyleryjscy.