Zarówno “Gazeta Wyborcza” jak i “Rzeczpospolita” opisują zmiany w podatkach od aut wchodzące już 1 stycznia.
Chodzi o radykalne zmiany wysokości akcyzy, która ma ograniczyć import bardzo starych aut. Według źródeł “Rz” (“Akcyzą we wraki”) podstawą opodatkowania nie będzie wartość auta, ale pojemność silnika oraz rok produkcji, a co za tym idzie spełnianie norm emisji spalin.
“Nowe auta stanieją, a import najstarszych używanych pojazdów zdrożeje” - prognozuje “Wyborcza” w tekście “Nowe stawki akcyzy”. I przypomina, że obecnie obowiązujące stawki to 3,1 proc. wartości przy samochodach z silnikiem o pojemności do 2 litrów oraz 18,6 proc. dla większych.Teraz wartość auta nie będzie miała znaczenia, a do każdego samochodu będzie przypisana jedna, jasna stawka. Zmiany oznaczają też, że największych korzyści mogą spodziewać się kupujący najdroższe nowe auta. Np. za Lamborghini Aventador (6,5 l pojemności i cena 2,1 mln zł) teraz trzeba zapłacić 268 tys. zł akcyzy, a po zmianach - tylko 12,6 tys. Zostanie ćwierć miliona złotych - w sam raz na dwa mniejsze auta.
O kolejnych planach rządu związanych z motoryzacją “Rzeczpospolita” pisze na swojej pierwszej stronie już w kontekście innowacji. Chodzi o program projektów specjalnych, na rozwój których będzie łożyć państwo. Projekt X - naprawdę tak się to nazywa - “ma inicjować i koordynować innowacyjne projekty” - pisze “Rz”. Nowy model działania Narodowego Centrum Badań i Rozwoju ma być wzorowany na amerykańskiej DARPA - wojskowej agencji zaawansowanych projektów naukowych. Tyle że w USA DARPA zajmuje się supernowoczesnymi technologiami dla wojska, a w Polsce na pierwszy ogień - czytam w tekście “Projekt X dla gospodarki” - pójdą elektryczna komunikacja miejska oraz polskie elektryczne auto. Ma się na to znaleźć 100 mln zł. Projekt X ma wystartować w jeszcze w listopadzie.
“Dziennik Gazeta Prawna” wieszczy natomiast pogrom w urzędach i samorządach. “Nowe przepisy mają sprawić, że szybkie zmiany personalne będzie można przeprowadzić bez konkursów we wszystkich urzędach i samorządach” - pisze “DGP” w “Nadchodzi rządowa miotła kadrowa”. “Prawie pół miliona urzędników w Polsce w przyszłym roku czekają wielkie zmiany. Do końca grudnia rząd zamierza przygotować projekt ustawy o służbie publicznej”.