„Nadała ogromne uprawnienia politykowi. Minister sprawiedliwości może bezpośrednio wpływać na prowadzenie konkretnych spraw, decydować o zatrzymaniu, przeszukaniu i tymczasowym aresztowaniu" – pisze rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem, dając tak ogromne uprawnienia politykowi, ustawodawca nie zapewnił żadnych uprawnień jednostce, by mogła chronić swoje prawa i wolności. Za niekonstytucyjne uważa pięć elementów, w tym przepis, który nakazuje prokuratorom wykonywać polecenia ministra dotyczące konkretnych czynności procesowych w indywidualnych postępowaniach. —a.ł.