W listopadzie Carroll złożyła pozew przeciwko Trumpowi. Kobieta twierdzi, że obecny prezydent USA zaatakował ją w luksusowym domu towarowym Bergdorf Goodman na Manhattanie, w Nowym Jorku. Do napaści miało dojść jesienią 1995 lub wiosną 1996 roku.
Trump zaprzecza tym oskarżeniom. Twierdzi, że nigdy w życiu nie spotkał Carroll.
Teraz prawnicy kobiety domagają się od prezydenta dostarczenia próbki DNA. Dają mu na to czas do 2 marca.
Pozew Carroll obejmuje wyniki badań materiału genetycznego znaleziono na sukience, którą Carroll miała na sobie w momencie, kiedy Trump miał ją napastować.
Jak czytamy badanie sukienki wykazało, że najprawdopodobniej nie ma na niej śladów spermy, ale na sukience jest materiał genetyczny mężczyzny - wynika z treści pozwu.