Podczas wiecu wyborczego w New Hampshire prezydent Donald Trump ogłosił, że stworzył ruch polityczny "zbudowany na miłości".
Chwilę wcześniej szydził z osoby, którą pomylił z protestującym. W kpiących słowach powiedział mężczyźnie, że powinien ćwiczyć.
- Idź do domu, zacznij ćwiczyć - powiedział amerykański prezydent.
Jak podają media, Trump z pokładu Air Force One zadzwonił do mężczyzny. Zostawił na jego skrzynce głosowej wiadomość. Okazuje się, że była to osoba, która popiera obecnego prezydenta.
W połowie wystąpienia Trumpa jeden z mężczyzn przerwał jego wypowiedź. Zwróciło to uwagę prezydenta. Ochrona obecna na stadionie wyprowadziła mężczyznę z trybun.