Donald Trump w rozmowie z dziennikarzami w Białym Domu nie chciał zdradzić szczegółów. - Myślę, że stanie się coś, co będzie bardzo pozytywne - powiedział amerykański prezydent.

Waszyngton stara się przerwać impas w trwających rozmowach z Pjongjangiem. Amerykanie chcą nakłonić Koreańczyków do przerwania programu broni jądrowej. W tej sprawie przywódcy obu państw spotkali się na początku roku w Hanoi. Porozumienia nie udało się osiągnąć.

Trump o liście opowiedział dzień po tym, jak "Wall Street Journal" doniósł, że przyrodni brat Kim Dzong Una był informatorem CIA.

- Otrzymałem piękny list od Kim Dzong Una. Doceniam ten list. Widziałem informacje o CIA w odniesieniu do jego przyrodniego brata. Powiem mu, że pod moim rządami...Nie pozwoliłbym na to. Myślę, że Korea Północna ma ogromny potencjał - powiedział.

Trump nie wykluczył kolejnego spotkania z Kim Dzong Unem. Prezydent jeszcze w tym miesiącu ma udać się do Japonii i Korei Południowej.