Trump wyrzuca dziennikarza CNN z Białego Domu

Dziennikarz CNN Jim Acosta stracił stałą przepustkę do Białego Domu. Odebrano mu ją po konferencji prasowej Donalda Trumpa, podczas której drążył problem karawany imigrantów zmierzających do USA.

Publikacja: 08.11.2018 10:35

Trump wyrzuca dziennikarza CNN z Białego Domu

Foto: AFP

Dziennikarz pytał, dlaczego prezydent USA nazywa grupę ludzi szukających lepszego życia "inwazją".

Już podczas zadawania pytania przez Acostę prezydent Trump zaczął okazywać zniecierpliwienie.

Gdy dziennikarz rozwijał temat, podeszła do niego jedna z pracownic Białego Domu i chciała mu siłą odebrać mikrofon.

Acosta jednak zdołał go utrzymać i zadał jeszcze pytanie o rosyjską ingerencję w wybory prezydenckie, które wygrał Trump.

W tym momencie amerykański prezydent stracił cierpliwość i powiedział, że CNN powinna się wstydzić, zatrudniając kogoś takiego jak Jim Acosta.

- Jesteś niegrzeczną, okropną osobą - rzucił Trump do dziennikarza. Zarzucił mu, że fatalnie traktuje innych ludzi.

Wieczorem tego samego dnia sekretarz prasowa Białego Domu Sarah Sanders poinformowała, że stała przepustka Acosty do Białego Domu zostaje zawieszona do odwołania, a powodem tej decyzji jest jego zachowanie wobec pracownicy administracji, która próbowała odebrać mu mikrofon.

Sanders zarzuca dziennikarzowi, że "położył ręce" na młodej kobiecie, która po prostu wykonywała swoją pracę. Na dowód zamieściła na Twitterze to oto nagranie:

"Prezydent Trump wierzy w wolną prasę i z zadowoleniem oczekuje trudnych pytań, ale nie będziemy tolerować dotykania młodej kobiety, która wykonuje swoją pracę. Jest to absolutnie niedopuszczalne, podobnie jak lekceważenie innych reporterów, którzy chcą zadać pytania. Prezydent Trump częściej niż jakikolwiek inny wcześniej kontaktuje się z prasą. Wbrew twierdzeniom CNN nie ma większego dowodu na wsparcie, jakiego Donald Trump udziela wolnym mediom, jak dzisiejsza konferencja. Tylko CNN atakuje prezydenta za brak wsparcia dla wolnej prasy, zadając 68 pytań na konferencji, w której uczestniczy 35 innych redakcji" - napisała Sanders informując jednocześnie o zawieszeniu przepustki dla Acosty.

Dziennikarza broni jego macierzysta stacja CNN, pisząc, że odebrano mu przepustkę "w odwecie za trudne pytania, jakie zadał na konferencji". CNN zarzuca też Sanders, że podała nieprawdziwy powód tej decyzji, bo zdarzenie polegające na "położeniu rąk na pracownicy Białego Domu nie miało miejsca".

"Ta bezprecedensowa decyzja stanowi zagrożenie dla naszej demokracji, a kraj zasługuje na coś lepszego. Jim Acosta ma nasze pełne wsparcie" - deklaruje kierownictwo CNN.

Przeciwko odebraniu Acoście akredytacji protestuje również Stowarzyszenie Korespondentów Białego Domu, nazywając decyzję administracji Trumpa nieadekwatną, a także potępiając ""decyzję o wykorzystaniu tajnych służb bezpieczeństwa USA jako narzędzia do karania reportera", którego prezydent Trump nie darzy sympatią.

Donald Trump nie tylko Acosty, ale i całego CNN nie darzy sympatią. Oskarża stację o nienawiść wobec niego i skrajną stronniczość, a w sierpniu domagał się zwolnienia szefa CNN Jeffa Zuckera.

Dziennikarz pytał, dlaczego prezydent USA nazywa grupę ludzi szukających lepszego życia "inwazją".

Już podczas zadawania pytania przez Acostę prezydent Trump zaczął okazywać zniecierpliwienie.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782