Aktorka filmów pornograficznych Stormy Daniels twierdzi, że w latach 2006-2007 miała romans z przyszłym prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Daniels miała w 2016 roku otrzymać 130 tysięcy dolarów od prawnika Donalda Trumpa. Michael D. Cohen miał osobiście przekazać kobiecie pieniądze, by nie mówiła podczas kampanii prezydenckiej o relacji z Trumpem.

Do sądu trafił wniosek o odszkodowanie od kobiety. Zdaniem adwokata Trumpa, kobieta złamała podpisaną umowę. O romansie miała mówić m.in. w rozmowie z plotkarskim magazynem "In Touch" w 2011 roku.

Zdaniem aktorki, Trump nie podpisał z nią żadnej umowy, by zachowała milczenie.

Pytany dziś przez dziennikarzy, amerykański prezydent powiedział, że nie wiedział nic o przekazaniu kobiecie pieniędzy. Trump polecił, by w tej sprawie rozmawiać z jego prawnikiem. Zaprzeczył, by założył specjalny fundusz, z którego prawnik mógł brać pieniądze.