Choć są wątpliwości co do tego, czy piątkowe głosowania nad budżetem były legalne, to sami głosujący posłowie – głównie z Prawa i Sprawiedliwości – się nie wahali. Wszystkie poprawki uporządkowali według swoistego kryterium „swój–obcy". Głosowali blokowo nad poprawkami własnymi oraz opozycji. 242 wnioski mniejszości również zostały potraktowane łącznie – wszystkie odrzucono. W głosowaniu brało udział około 230 posłów.
Wśród przyjętych poprawek zwraca uwagę zwiększenie o tysiąc liczby etatów w policji. Liczba ta ma osiągnąć 103 309. Równocześnie przesunięto (kosztem świadczeń emerytalnych) 62,6 mln zł na potrzeby Centralnego Biura Śledczego i innych jednostek policyjnych.
Więcej środków, niż pierwotnie planowano, dostanie też Państwowa Inspekcja Pracy (6 mln zł więcej) i Instytut Pamięci Narodowej (prawie 12 mln). Pierwotne 578,7 mln zł wydatków Sądu Apelacyjnego Poznaniu zmniejszono o 5 mln zł. Zredukowano też wydatki na Sejm i Senat – łącznie o 3,5 mln zł. To jednak dość niewielkie procentowo części kilkusetmilionowych budżetów tych instytucji.
Posłowie przyjęli też poprawkę zmniejszającą o 3 mln zł wydatki na Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej, z przeznaczeniem tych pieniędzy na ochotnicze straże pożarne. Przeszła też poprawka zmieniająca plan finansowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Zakłada ona zwiększenie o 13 proc. funduszu wynagrodzeń w związku z utworzeniem nowych etatów.
Odrzucone poprawki opozycji miały na celu finansowanie różnych przedsięwzięć zarówno o znaczeniu dla całego kraju, jak też lokalnych. Posłowie PO chcieli np. 1,2 mld zł z zysku narodowego Banku Polskiego przeznaczyć na program przebudowy dróg lokalnych. Był też wniosek o przeznaczenie 150 mln zł na dofinansowanie drogi szybkiego ruchu S7 Kraków–Kielce–Warszawa. Pojawiły się też pomysły finansowania działalności Muzeum Martyrologii Wsi Polskiej w Michniowie (woj. świętokrzyskie).