Chodzi o ubiegłoroczną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Podgrodziu. 39-letni Paweł Jackowski brał udział w proteście Komitetu Obrony Demokracji. Miał ze sobą kartonową tabliczkę z napisem „Dzisiaj pałac, jutro ciupa, nie prezydent, ale d...". W oryginale słowo na „d" nie było wykropkowane. Prokuratura oskarżyła architekta o znieważenie głowy państwa.

Sąd Okręgowy umorzył sprawę. Uznał, że szkodliwość czynu w tej konkretnej sprawie jest znikoma, choć samo słowo na „d" bez wątpienia obraża.

Ten wyrok zaskarżyła prokuratura. Jej zdaniem sąd pierwszej instancji błędnie ocenił materiał dowodowy, a Jackowskiemu należała się kara.