Posłanka PiS mija się z prawdą? Chodzi o liczenie kworum

Posłanka Joanna Lichocka z PiS napisała na Twitterze, że głosy w Sali Kolumnowej w piątek, gdy uchwalano m.in. ustawę budżetową, liczył poseł PSL. Krystian Jarubas temu zaprzecza.

Aktualizacja: 22.12.2016 11:57 Publikacja: 22.12.2016 07:01

Joanna Lichocka

Joanna Lichocka

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Mimo upływu kilku dni, nie milkną echa wokół okoliczności piątkowych głosowań. Opozycja twierdzi, że uchwalenie budżetu na rok 2017 czy ustawy dezubekizacyjnej, odbyło się nielegalnie. Wątpliwości wzbudza, czy na sali było wymagane kworum, choć posłowie partii rządzącej zapewniają, że tak. Posłanka Lichocka, aby przekonać wątpiących, napisała, że pośród liczących głosy był poseł opozycji.

"Głosy liczyli sekretarze. Nie tylko z PiS. Także z PSL. Sugerujecie im fałszerstwo" – napisała na Twitterze wczoraj wieczorem posłanka Lichocka z PiS.

Problem w tym, że rzecznik PSL zapewnił, że ludowiec nie brał udziału w liczeniu głosów w Sali Kolumnowej. "Jedynym sekretarzem Sejmu z PSL jest Krystian Jarubas. Wiem, że na 100 proc. nie liczył żadnych głosów" – napisał Jakub Stefaniak.

Niedługo po tym głos zabrał wskazany przez posłankę Lichocką parlamentarzysta ludowców, który potwierdził słowa rzecznika PSL. "Nie brałem udziału jako sekretarz Sejmu w hucpie jaką PiS zrobiło na sali kolumnowej" – oznajmił poseł Jarubas.

Z wpadki próbowała wybrnąć Lichocka, która stwierdziła: "wiedziałam, że poseł został powołany do liczenia, nie wiedziałam, że nie wywiązał się z obowiązku".

Te słowa napotkały kontrę ze strony internautów, którzy zauważyli, że nie mógł zostać powołany, jeśli nie było go na sali.

Mimo upływu kilku dni, nie milkną echa wokół okoliczności piątkowych głosowań. Opozycja twierdzi, że uchwalenie budżetu na rok 2017 czy ustawy dezubekizacyjnej, odbyło się nielegalnie. Wątpliwości wzbudza, czy na sali było wymagane kworum, choć posłowie partii rządzącej zapewniają, że tak. Posłanka Lichocka, aby przekonać wątpiących, napisała, że pośród liczących głosy był poseł opozycji.

"Głosy liczyli sekretarze. Nie tylko z PiS. Także z PSL. Sugerujecie im fałszerstwo" – napisała na Twitterze wczoraj wieczorem posłanka Lichocka z PiS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS