Co kierowca powinien wiedzieć o niemieckich autostradach

Niemieckie autostrady są słynne na całym świecie. Fama niesie, że nie obowiązuje na nich ograniczenie szybkości. Ale nie całkiem tak jest. Deutsche Welle podaje parę informacji mogących zainteresować każdego kierowcę.

Publikacja: 16.08.2019 17:47

Co kierowca powinien wiedzieć o niemieckich autostradach

Foto: Adobe Stock

Gdy ludzie gdzieś na świecie myślą o Niemczech, na ogół kojarzą je z piwem, kiełbaskami, kwaszoną kapustą, skórzanymi bawarskimi spodniami i bożonarodzeniowymi jarmarkami. No i oczywiście z autostradami. Część turystów wierzy, że w Niemczech wystarczy wsiąść do samochodu i pędzić po drogach z dowolną prędkością bez żadnych ograniczeń.

Czytaj także: Autostrady: policja pokaże, jak uciec z korka

No cóż, teoretycznie jest to możliwe. Niemcy są jedynym państwem europejskim, w którym nie ma powszechnie obowiązującego ograniczenia prędkości na autostradach, tylko „zalecenie", żeby nie przekraczać na nich 130 km/h. Mimo to obowiązują pewne restrykcje, takie jak nakaz zmniejszenia prędkości jazdy na odcinkach dróg w remoncie, odcinkach uznanych za sprzyjające wypadkom, w pobliżu miast oraz na niebezpiecznych zakrętach. Z danych niemieckiego automobilklubu ADAC wynika, że aż na 40 proc. wszystkich autostrad obowiązują różne ograniczenia.

Rozprawiamy się z mitami

Dlaczego jednak na 60 proc. autostrad w Niemczech nie ma limitu prędkości maksymalnej? Dziennikarz "Sueddeutsche Zeitung" Thomas Harloff sądzi, że ma to związek w interesami niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego.

Produkowane w Niemczech samochody znane są z wysokich prędkości maksymalnych i dobrej jakości. Ta opinia bez wątpienia sprawia, że cieszą się dużym popytem wśród klientów. Harloff twierdzi ponadto, że wprowadzenie ograniczenia prędkości na autostradach mogłoby zagrozić doskonałym wynikom sprzedaży aut „Made in Germany".

Społeczeństwo za ograniczeniem

Z drugiej strony, o czym Harloff także pisze, opierając się na wynikach badań opinii publicznej, większość niemieckiego społeczeństwa nie ma nic przeciwko wprowadzeniu ograniczenia prędkości jazdy, ponieważ zmniejszyłoby to liczbę wypadków na drogach i zmnieszyłoby emisję szkodliwych spalin.

Sprawa nie jest jednak wcale taka prosta. Ze statystyk wynika bowiem także, iż 60 proc. wszystkich wypadków śmiertelnych w Niemczech nie zdarza się na autostradach, tylko na drogach, na których obowiązuje ograniczenie prędkości jazdy do 100 km/h, a często jeszcze niższej.

Mity o inicjatorze

Możemy zatem rozprawić się tu z paroma mitami na temat niemieckich autostrad i wskazać na jeszcze jeden. Ten mianowicie, że inicjatorem budowy autostrad w Niemczech był Adolf Hitler. To nieprawda. Do ich budowy przystąpiono bowiem już na kilka lat przed objęciem władzy przez Hitlera, który tylko rozszerzył ich sieć.

Tak czy siak, jeżeli ktoś wybiera się samochodem do Niemiec, prosimy o zwrócenie uwagi na kilka rad, które podajemy w

Zalecamy zwłaszcza trzymanie nerwów na wodzy od chwili wjazdu na autostradę. Szybka jazda, jeśli ma być bezpieczna, wymaga powstrzymania emocji i zachowania zdrowego rozsądku.

Gdy ludzie gdzieś na świecie myślą o Niemczech, na ogół kojarzą je z piwem, kiełbaskami, kwaszoną kapustą, skórzanymi bawarskimi spodniami i bożonarodzeniowymi jarmarkami. No i oczywiście z autostradami. Część turystów wierzy, że w Niemczech wystarczy wsiąść do samochodu i pędzić po drogach z dowolną prędkością bez żadnych ograniczeń.

Czytaj także: Autostrady: policja pokaże, jak uciec z korka

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP