Policjanci z drogówki od niedawna używają zestawu fotograficznego do rejestracji wykroczeń. Ma on ułatwić f skuteczne egzekwowanie przepisów drogowych. Jak to działa? Już w chwilę po popełnieniu wykroczenia można zobaczyć zdjęcie. Zdjęcia nie pokazują ani pojazdu w ruchu, ani nie ujawniają, o ile dany kierowca przekroczył dozwoloną prędkość, ale za to dokumentują twarz kierowcy i poza tym fotografują czy auto jechało bez świateł i czy kierowca miał zapięte pasy bezpieczeństwa albo czy rozmawiał przez telefon komórkowy.
Czytaj też:
Mandat z drona dostanie i pieszy, i kierowca
Mandat z helikoptera za złe wyprzedzanie na autostradzie
Dzięki dużemu przybliżeniu, policjant z daleka widzi, czy kierowca łamie przepisy. Naciska spust i dowód gotowy.