Mandaty za przekroczenie prędkości - będą nowe przepisy

Mamy za niskie kary, a fotoradary nie odstraszają piratów drogowych. Dlatego potrzebne są nowe przepisy.

Aktualizacja: 13.01.2020 06:26 Publikacja: 12.01.2020 18:24

Mandaty za przekroczenie prędkości - będą nowe przepisy

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Międzyresortowy zespół składający się z pracowników Ministerstwa Infrastruktury, Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Sprawiedliwości opracowuje założenia do nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Celem jest zwiększenie skuteczności kar dla kierowców łamiących ograniczenia prędkości jazdy.

Wśród propozycji znalazły się takie, by mandaty za przekroczenie prędkości płacił właściciel pojazdu (podobnie jak w innych krajach). W przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h sprawa miałaby z automatu trafiać do sądu, a ten mógłby zabrać prawo jazdy i nałożyć do 5 tys. zł grzywny. Osoby, które szybciej zapłaciłyby mandat, mogłyby otrzymać zniżkę 20–30 proc., natomiast ociągające się – dopłacałyby. Na terenie zabudowanym limit prędkości miałby wynosić 50 km/h przez całą dobę.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk ma nadzieję, że w kilka miesięcy uda się doprowadzić do zwiększenia skuteczności walki z kierowcami łamiącymi limity prędkości. Poseł Michał Szczerba z Klubu KO podkreślił, że jest za zwiększeniem wysokości mandatów do połowy średniej pensji. Wsparcie dla nowelizacji obiecał w imieniu Klubu SLD poseł Wiesław Szczepański.

Czytaj także:

Czy wysokość mandatów będzie uzależniona od zarobków

W całym kraju system fotoradarów CANARD zanotował w 2019 r. blisko 1,6 mln naruszeń, ale zaledwie 0,7 mln spraw zakończyło się wystawieniem mandatów. Główna Inspekcja Transportu Drogowego jako powód niskiej skuteczności fotoradarów wskazuje złe prawo, przez co nie spełniają one swej prewencyjnej i odstraszającej roli.

Międzyresortowy zespół składający się z pracowników Ministerstwa Infrastruktury, Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Sprawiedliwości opracowuje założenia do nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Celem jest zwiększenie skuteczności kar dla kierowców łamiących ograniczenia prędkości jazdy.

Wśród propozycji znalazły się takie, by mandaty za przekroczenie prędkości płacił właściciel pojazdu (podobnie jak w innych krajach). W przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h sprawa miałaby z automatu trafiać do sądu, a ten mógłby zabrać prawo jazdy i nałożyć do 5 tys. zł grzywny. Osoby, które szybciej zapłaciłyby mandat, mogłyby otrzymać zniżkę 20–30 proc., natomiast ociągające się – dopłacałyby. Na terenie zabudowanym limit prędkości miałby wynosić 50 km/h przez całą dobę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona