Likwidacja OFE – co wybrać: IKE czy ZUS? - podpowiadamy, czym się kierować

Sejm kończy prace nad nowelą dotyczącą ponad 130 mld zł zebranych przez 16 mln Polaków. Będą teraz musieli zdecydować, co zrobić z tymi pieniędzmi. Podpowiadamy, czym powinni się kierować.

Publikacja: 15.04.2021 07:42

Likwidacja OFE – co wybrać: IKE czy ZUS? - podpowiadamy, czym się kierować

Foto: Adobe Stock

W związku z przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych na indywidualne konta emerytalne Polacy, którzy po 1999 r. oszczędzali w OFE na swoje emerytury, będą mieli czas od 1 czerwca do 2 sierpnia na decyzję, co zrobić z tymi pieniędzmi. Średnio każdy z 16 mln ubezpieczonych ma tam około 10 tys. zł. Więcej mają osoby z wysokimi zarobkami, które oszczędzały w OFE przez ostatnie 21 lat, mniej osoby z niższymi zarobkami i krótszym stażem ubezpieczeniowym.

– Wybór ZUS oznacza, że środki z OFE zwiększą wysokość emerytury, czyli świadczenia dożywotniego. Najpierw jednak będą podlegały waloryzacji składek, która w ostatnich latach była bardzo korzystna. Waloryzacja za 2018 i 2019 r. powiększyła konta ubezpieczonych w ZUS o 9,2 oraz 8,94 proc. – mówi prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Czytaj też: Likwidacja OFE. Co rząd zrobi z pieniędzmi Polaków

– Wybór IKE da możliwość jednorazowej wypłaty środków po osiągnięciu wieku emerytalnego. Ponadto rozszerzy przedmiot potencjalnego dziedziczenia. Do masy spadkowej wejdą nie tylko środki zgromadzone dotąd w funduszach powiększane o zyski z inwestycji i ewentualne nowe wpłaty, ale również zobowiązania zapisane na subkoncie w ZUS zwiększone przez waloryzację i nowe zasilenia wynikające z kontynuacji odprowadzania tam części składki emerytalnej (7,3 proc.) – podpowiada Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Jaką zatem decyzję powinni podjąć ubezpieczeni? W największym stopniu zależy to od płci i stanu konta w OFE i ZUS.

– Generalna zasada jest taka, że kobiety żyją dłużej od mężczyzn, opłaca się im więc zwiększyć świadczenie z ZUS – zauważa dr Tomasz Lasocki, z Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Warszawskim. – Od tej reguły są jednak wyjątki. Przykładowo osoby, które zebrały w ZUS mało składek. Ze względu na staż pracy mają jednak gwarancję minimalnej emerytury. Mogą swoje pieniądze z OFE przekazać do IKE, aby po osiągnięciu wieku emerytalnego wypłacić je w gotówce. Przeniesienie ich do ZUS nie podwyższy ich dożywotniego świadczenia. Przeniesienie pieniędzy do IKE powinny też rozważyć osoby słabego zdrowia. Wtedy na takiej decyzji może skorzystać ich rodzina – dodaje.

Z kolei mężczyźni, którzy na emeryturze żyją statystycznie około dziewięciu lat, powinni raczej zdecydować się na IKE. W ich przypadku przeniesienie pieniędzy do ZUS i podwyżka dożywotniego świadczenia może być bowiem krótkotrwała. Korzystniej więc dla nich byłoby wypłacić te pieniądze z IKE po osiągnięciu wieku emerytalnego.

W związku z przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych na indywidualne konta emerytalne Polacy, którzy po 1999 r. oszczędzali w OFE na swoje emerytury, będą mieli czas od 1 czerwca do 2 sierpnia na decyzję, co zrobić z tymi pieniędzmi. Średnio każdy z 16 mln ubezpieczonych ma tam około 10 tys. zł. Więcej mają osoby z wysokimi zarobkami, które oszczędzały w OFE przez ostatnie 21 lat, mniej osoby z niższymi zarobkami i krótszym stażem ubezpieczeniowym.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami