16 października 2017 r. ostatni post na swoim blogu Caruana Galizia poświęciła „temu oszustowi Keithowi Schembriemu".
– Zgnilizna jest wszędzie, gdziekolwiek spojrzysz. To beznadziejna sytuacja – brzmiały ostatnie słowa dziennikarki. Pół godziny później na drodze do Valletty renault, który wzięła z wypożyczalni, wybuchł z taką siłą, że policja musiała zbierać fragmenty ciała czołowej reporterki śledczej kraju przez cztery dni.
W ciągu następnych dwóch lat premier Joseph Muscat bronił z determinacją wartą lepszej sprawy szefa swojego gabinetu, Keitha Schembriego. Ale jego głowy nie udało się uratować, gdy najpierw Melvin Theuma, aresztowany przez policję pośrednik między zabójcami a ich mocodawcami, a potem najbogatszy przedsiębiorca kraju Yorgen Fenech, przekazali dowody udziału Schembriego w aferach korupcyjnych opisywanych przez Caruanę Galizię, a być może nawet w samym jej morderstwie. Wiadomo, że w zamian za ten cenny materiał Theuma może liczyć na amnestię. Tego samego oczekuje teraz Fenech.
Choć we wtorek policja aresztowała najbliższego współpracownika premiera, ten na razie nie myśli o dymisji. – Malta potrzebuje doświadczonego polityka, który przeprowadzi ją przez ten trudny okres – tłumaczył lider Partii Pracy, który stoi na czele rządu od sześciu lat.
Jednak pod stopami premiera pali się grunt. W dniu aresztowania Schembriego do dymisji podali się minister gospodarki Christian Cardona i szef resortu turystyki Konrad Mizzi. Gdy premier wychodził z budynku parlamentu, w jego stronę poleciały jajka.